wtorek, 27 stycznia 2015

Filmy młodzieżowe o miłości i nie tylko :)

Nie ukrywam, że jest to mój pierwszy post, więc postaram się aby był jak najlepszy, ale cudów się nie spodziewajcie. Wiem z własnego doświadczenia, że gdy nastaje zima, a wieczory stają się coraz dłuższe fajnie jest usiąść z popcornem w ręku i oglądnąć dobry film. Czasem jednak trudno jest taki znaleźć,dlatego postanowiłam wam pomóc. Oto kilka propozycji :

"Gwiazd naszych wina"

Gwiazd naszych wina to film  opowiadający  o dziewczynie która choruje na raka i mimo cudownej terapii działającej na przestrzeni kilku lat, Hazel ( główna bohaterka ) czuje się coraz gorzej.  Lecz gdy na spotkaniu grupy wsparcia dziewczyna  poznaje niezwykłego młodzieńca Augustusa Watersa, następuje nagły zwrot akcji i okazuje się, że jej historia być może zostanie napisana całkowicie na nowo.  Film ten to przede wszystkim opowieść o miłości, przyjaźni i spełnianiu marzeń. Oczywiście rak jest tłem dla tych wszystkich wydarzeń, jakie dzieją się w życiu młodej Hazel i jej towarzysza Augusta. Jednak jako jedni z niewielu podchodzą do tej całej sytuacji  z dystansem i nutką ironi.  Czasem ludzie chorzy są bardziej szczęśliwi, ponieważ umią cieszyć się tym co mają. Film ten jest bardzo poruszający i dający do myślenia. Skłania widza do refleksji, do zastanowieniem się nad sensem życia, nad tym czym  tak naprawdę jest szczęście oraz jak bardzo marnujemy to co mamy najpiękniejsze. Zachęcam każdego do obejrzenia "Gwiazd naszych wina", ponieważ można się z tego wiele nauczyć, dostrzec piękno naszego świata oraz przekonać się, że w życiu nic nie jest takie proste. 


"Niezgodna"
Film ten jest chyba moim ulubionym. opowiada on o życiu nastoletniej Tris, która w wieku 18 lat jak każdy inny osiemnastolatek musiała wybrać do jakiej frakcji będzie należeć. Nie było to proste zadanie, gdyż dziewczyna nie mogła się zdecydować, z jednej strony chciała zostać we frakcji do której należała jej rodzina, a z drugiej strony chciała zmienić swoje, dotychczasowe życie. Zdecydowała dopiero w dniu wyborów, a dokładnie wtedy kiedy wywołali jej imię.  Tris okazała
 się "niezgodną". Wszyscy bali się takich ludzi jak ona, więc jeżeli na badaniu wyszło, że ktoś jest niezgodny zabijano go. Dziewczynie pomógł jeden z  opiekunów frakcji , który z początku wydawał się być okropnym, egoistycznym dupkiem, a później okazał się opiekuńczym i pomocnym człowiekiem.  Ta pomoc, przemieniła się w przyjaźń, a z czasem w miłość. 










Jak na dziś to tyle. Myślę, że wam się podoba, w razie jakichkolwiek zastrzeżeń piszcie w komentarzu. Niebawem dodam następny post. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz